Huaraz – górskie miasto położone 3000 m npm. Huaraz to miejsce, ze wspaniałym klimatem – dzięki temu, ze jest poza głównym szlakiem turystycznym Peru, docierają tutaj najbardziej zmotywowani i zakochani w górach ludzie.
Nas ten klimat urzekł, w Huaraz i na pobliskich szlakach Cordillery Blanca spędziliśmy ponad 2 tygodnie. Jest tu co oglądać, co zwiedzać i gdzie chodzić. Jeśli chcesz zobaczyć lodowce, piękne turkusowe jeziora i górujące nad nimi, ośnieżone 6 – tysięczniki – jedź do Huaraz.
Niczego Ci tu nie zabraknie
Jak przystało na miasto, które jest bazą wypadową do dziesiątek szklaków górskich, znajdziesz tu wiele sklepów ze sprzętem, który będzie Ci potrzebny. Dostaniesz tutaj kijki trekkingowe, kuchenki, butle z gazem, czy specjalistyczny sprzęt do wspinaczki. Jeśli masz braki w garderobie, tutaj masz szansę nadrobić – w Huaraz jest wiele sklepów z techniczną odzieżą i butami trekkingowymi. Oprócz sklepów sportowych znajdziesz tu też sklepy z odzieżą używaną. Ceny ubrań są jednak takie same, a często nawet wyższe niż w Polsce (używane spodnie trekkingowe za ponad 200 zł?), więc jeśli masz szansę to przyjedź już przygotowany. Sklepów szukaj w okolicy Plaza de Armas.
Oprócz sklepów mamy jeszcze wypożyczalnie. Możesz tu wypożyczyć wszystko – od kurtek, po kuchenki gazowe, aż po namioty i śpiwory. W tych samych miejscach często wykupisz wycieczki organizowane.
Posiłek za grosze – poproszę
Z kolejnych rzeczy praktycznych – Huaraz jest bardzo tanie. Obiad, w lokalnych restauracyjkach, zjesz już nawet za 5 soli (zupa, drugie danie i napój), pełno jest też restauracji z chińskimi daniami, a dzięki napływowi turystów znajdzie się też kilka miejsc z daniami z Europy.
My na obiady do knajpek typowo lokalnych, najczęściej chodziliśmy na ulicę Bolognesi (znajdziesz ją na google maps).
Wspomaganie aklimatyzacji
Liście koki to świetne uzupełnienie aklimatyzacji, używane przez tutejszych Peruwiańczyków cały czas. Liście koki znajdziesz w Huaraz na każdym kroku, a woreczek kosztuje 1 – 2 sole. Możesz zaparzyć z nich herbatę, albo po prostu rzuć liście, co jest wygodną opcją podczas trekkingów.
Najlepszy sezon na przyjazd
W peruwiańskich Andach pora sucha wypada w miesiącach maj – październik, wtedy wyjścia w góry będą najpewniejsze. Kwiecień i listopad są mniej pewne, często zdarzy się pewnie deszcz czy zachmurzone niebo, ale nadal można pokusić się o wędrówki. Czasami trzeba mieć po prostu więcej czasu i cierpliwości. Jeśli masz ściśle określony czas na urlop, wybierz główną porę suchą, ale licz się z większą ilością turystów. W porze deszczowej lepiej nie wybierać się w góry, chociażby ze względu na często nieprzejezdne drogi.
Nasz nocleg w Huaraz, który bardzo polecamy – El Tambo Hostel. Bardzo lokalny i bardzo tani (30 soli za 2 osobowy pokój, za dobę).
Uff, koniec technikaliów, możemy zatem przejść do najciekawszej części – co możemy zrobić/ zobaczyć będąc w Huaraz?
Wilcacocha
Zaczniemy od rozgrzewki. Nie doceniając wagi aklimatyzacji możesz sobie tylko zaszkodzić. Huaraz znajduje się na wysokości ponad 3000 m npm, a większość szlaków trekkingowych jest jeszcze wyżej. Jeśli przyjechałeś tu z np. Limy, to tym ostrożniej powinieneś/aś zaczynać aktywności górskie.
Trekking na Wilcachochę to bardzo dobry szlak na rozgrzewkę i aklimatyzację. Znajduje się zaraz pod miastem, więc łatwo tam dojechać. Wystarczy, że wsiądziesz w autobus E albo 10 i powiesz kierowcy, gdzie chcesz dotrzeć. Przejazd kosztował nas 2 sole w jedną stronę. Wejście na szlak jest bezpłatny.
Trekking jest krótki i wraz z dojazdami zajmie Ci pół dnia. Na szczyt prowadzi ścieżka ok 3 – kilometrowa, z przewyższeniem 580 m, więc można się zmachać. Z góry rozciąga się widok na dziesiątki kilometrów Cordillery Blanca. Trasa w górę zajęła nam 1:15h, a w dół 1h.
Pierwszą aklimatyzację mamy za sobą, możemy więc przejść do bardziej wymagających trekkingów.
Churup + Churupita
Jezioro jest przepiękne, a szlak całkiem ciekawy.
- Dojazd z Huaraz kosztuje 10 soli w jedną stronę. Na maps.me miejsce odjazdu oznaczone jest to jako „combi to Llupa, Pitec” (skrzyżowanie ulic Av. Augustin Gamarra i Av. Las Americas). Wyjazd o 7. Dojazd do Pitec zajmuje trochę mniej niż godzinę
- Wejście do parku narodowego na 1 dzień – 30s*
- Trekking zaczynamy od wysokości ponad 3800 m npm, a kończymy na ok. 4500 m npm, więc znajdujemy się już na wysokościach całkiem sporych. Organizm w takich warunkach potrafi różnie reagować, więc pamiętaj o aklimatyzacji.
- Na trasie znajduje się miejsce na rozłożenie namiotu, jakby ktoś miał ochotę na noc w górach, wschód czy zachód słońca.
Co nas czeka na szlaku
Jeśli chodzi o sam szlak – do jeziora prowadzi ok 3 – kilometrowa trasa i 670m przewyższenia. W pewnym momencie ścieżka się rozwidla, jeśli skręcisz w lewo droga doprowadzi Cię do punku widokowego na jezioro Churup. „Prawa” trasa jest trudniejsza technicznie, będziesz musiał/a zmagać się z łańcuchami, śliskimi ścieżkami, strumykami, wąskimi wąwozami itp. Jeśli nie czujesz się na siłach albo np. idziesz z dzieckiem to zdecydowanie wybierz trasę „lewą”. Jeśli tradycyjne szlaki cię nudzą to wybierz trasę prawą. Albo pomiksuj – my weszliśmy lewą, a zeszliśmy prawą i nie powiemy – zejście nas lekko zaskoczyło.
Po dojściu do jeziora Churup, koniecznie wybierz się do małego jeziorka, Churupity. Tam już mało kto zachodzi, a widoki są jeszcze piękniejsze. Nastaw się tylko na 1 km więcej do przejścia i 130 up w jedną stronę. Trzeba wrócić tą samą ścieżką.
Czasy przejścia:
“Lewą” stroną szliśmy w górę mniej więcej 1:45 h, z przerwami.
W dół szliśmy prawą stroną i zajęło mam to 1:15 h, ale staraliśmy się iść bardzo sprawnie, bo spieszyliśmy się na busa.
Jeśli chodzi o powrót, to kierowcy będą Ci mówić, że odjeżdżają o pełnych godzinach, ale schemat jest taki, że jak bus się wypełni to jedzie. My czekaliśmy na to 1,5 h. I tyle było z naszego pośpiechu przy schodzeniu.
Pastoruri
Wycieczki na lodowiec Pastoruri nie można nazwać trekkingiem, bo autobus podjeżdża bardzo blisko atrakcji. Do przejścia zostaje nam jakieś 30 min spaceru, który dla niektórych i tak jest wyzwaniem, ze względu na wysokość (5200 m npm).
Na Pastoruri nie ma dojazdu zbiorowego. Jeśli nie masz własnego transportu, konieczne będzie wykupienie wycieczki zorganizowanej. Koszt wycieczki to ok 40-50 soli (koniecznie się targuj) + 30 soli* za wstęp do parku narodowego.
Droga, która prowadzi na miejsce jest piękna. Chyba bardziej się nam podobała niż sam lodowiec.
. * Chodzi o opłatę do parku narodowego Huascarán. Można kupić różne bilety: na 1 dzień (30 soli), 2 – 3 dni (60 soli), 4 – 30 dni (150 soli). Warto przemyśleć, który bilet kupić, bo na większość szlaków trzeba mieć wykupiony bilet wstępu.
Trekking Santa Cruz
Przygoda na 4 dni, którą dokładnie opiszemy niebawem.
Tutaj napiszemy tylko, że trekking jest przepiękny i że bardzo go polecamy.
Inne atrakcje, które możesz zrobić z Huaraz:
– Laguna 69
– Laguna Paron (blisko Caraz)
I wiele innych.
Tak jak wspominaliśmy wcześniej, w mieście znajdziesz wielu organizatorów wycieczek. Zabiorą Cię do wszystkich miejsc, które opisujemy wyżej, a ceny wycieczki organizowanej czasami są niższe niż organizacja wyprawy na własną rękę (tak jest np. w przypadku Laguny 69). W jednym przypadku wybierasz wygodę, a w drugim więcej swobody. Wybór należy do Ciebie.
Powiązane wpisy:
Peru – atrakcje, co warto zobaczyć
Trekking Santa Cruz, Peru – co, jak, gdzie i po co
Oto parę słów o atrakcjach Huaraz i kilku miejscach Cordilliery Blanca. Nas to miejsce oczarowało swoim klimatem i pięknem. Polecamy każdemu miłośnikowi gór.
Andy w najpiękniejszym wydaniu.
Pozdrawiamy cieplutko,
JustDuet.pl 💛