Kostaryka jest najdroższym krajem Ameryki Centralnej, przez co mówi się o niej, że jest Szwajcarią tego regionu świata. Dla osób, które podróżują niskobudżetowo, może to być męczące. Na początek, rada dla tych osób – nie dajcie wysokim cenom, przysłonić tego jaki ten kraj jest piękny. A dla tych, którzy wjeżdżają do Kostaryki z większym budżetem – cudownie, możesz podróżować z dużo lżejszą głową! Kostaryka atrakcje – zaczynamy!
Kostaryka – atrakcje
Co udało nam się zobaczyć nie wydając miliona monet na wstępy? Zapraszamy do spisu kilku naszych propozycji.
Puerto Viejo
Ciekawe miejsce nad wybrzeżem karaibskim. Czuć tu mocno „jamajskie” klimaty, co dodaje miejscu kolorytu.
Przy mieście znajduje się czarna plaża. Dla mnie to był debiut, więc chodziłam dookoła, ciesząc się połączeniem czarnego piasku i niebieskiej wody.
Miejsce bardzo turystyczne, dużo knajpek z muzyką na żywo, kawiarenek, sklepików z pamiątkami. W weekendy robi się bardzo tłoczno, bo oprócz turystów zagranicznych, zjeżdżają się tu również mieszkancy San José.
Nasz nocleg: kemping The Rocking J’s. Nocka za osobę z własnym namiotem 7$. Fajny klimat, standard backpackerski.
Prusia Forest
Bardzo fajne miejsce. W tym lesie znajdziesz ze 4 różne typy ekosystemów. Raz jesteś wśród sosen, za chwile znowu w dżungli. Krajobraz potrafi się zmienić w przeciągu 50 m.
Znajdziesz tam kilka ścieżek do wyboru, punkty widokowe i „nawiedzone drzewo”.
Na oficjalnej stronie internetowej widnieje cena 12$. My byliśmy tam w niskim sezonie, w październiku i na bramce nikogo nie było.
Uvita
Małe miasteczko, które ma dużo do zaoferowania:
Wodospad Catarata Uvita
Wodospad, z którego możesz zjechać, jak ze zjeżdżalni, z około 10 m. Adrenalinka gwarantowana 😀
Jeśli nie lubisz tego typu atrakcji to znajdziesz tu bardzo fajne miejsca do relaksu i schłodzenia w cieplejsze dni.
Na terenie obiektu jest również miejsce, w którym możesz popodziwiać kostarykańskie motyle
Koszt wejścia: 3$
Bambusowy Las
Znajduje się bardzo niedaleko wodospadu. Warto zajść przy okazji.
Dobra atrakcja na szybki spacer. Długość lasu to około 300 m
Plaża Parku Narodowego Marino Ballena
Jak wpiszesz w wyszukiwarce „Uvita” to na większości obrazów wyskoczy ci plaża w kształcie ogona wieloryba. To właśnie to miejsce przyciąga najwięcej turystów.
Niestety wszystkie najładniejsze ujęcia robione są dronem. Z poziomu ziemi nic nie zobaczymy. Można jedynie przejść się na ogon, podczas odpływu, mając ocean po swoich dwóch stronach.
Plaża jest parkiem narodowym, więc wstęp jest płatny– 6,75 €.
Corcovado
Jeden z większych parków narodowych Kostaryki i na pewno jeden z ciekawszych.
Park Narodowy Corcovado według National Geographic jest najbardziej intensywnym biologicznie miejscem na ziemi – posiada 2,5% fauny i flory całego świata 😮 Naliczono tu aż 8 ekosystemów.
My zobaczyliśmy w nim dużo małp, mrówkojada, leniwca, pikari, iguanę, chodzące muszelki, kości wieloryba i bardzo ciekawe rośliny i drzewa.
Najlepsze było to, że zwierzęta tak dobrze czuły się w tym parku, że człowiek w ogóle ich nie obchodził. Czuły się tak pewnie, że niektóre z nich podchodziły do nas na odległość 1 metra.
Do parku nie dojedziesz drogą. Musisz przeprawić się łodzią albo z Bahia Drake, albo z Puerto Jimenez, albo Uvity.
Cena za wycieczkę z Bahia Drake – ok 95 $
Cena za wycieczkę z Uvity – ok 120 $
W cenie zawarty jest transport, przewodnik, przekąski i lunch.
Bahia Drake
My wybraliśmy się w to miejsce, bo złapaliśmy okazję na tygodniowy wolontariat z żółwiami. Mieszkaliśmy ok 10km od głównej części Bahii Drake i było cud犀利士 ownie – dookoła dżungla, wieczorem słyszysz małpy, a rano tukany przylatują na śniadanie, na drzewko z papajami w naszym ogródku.
Same „centrum” Bahii Drake to trochę plaż, trochę domków i trochę restauracji. Nie wiem czy zdecydowalibyśmy się jechać tam, gdyby nie tygodniowy wolontariat, bo dojazd to całkiem droga i czasochłonna zabawa. Trzeba przeprawić się busem z San José do Sierpe, potem łódką do Bahii Drake (20 $/os). Nam doszła również kolejna taksówka (za kolejne 20$) i przeprawa z plecakami nad głową, przez rzekę, żeby dostać się do naszych domków.
Sam wolontariat był ciekawą opcją. Rano pomagaliśmy naszym gospodarzom wybudować restaurację, potem zwykle rozgrywaliśmy rundkę w siatkówkę, a wieczorem doglądaliśmy żółwie – pomagaliśmy żółwiom w cyklu składania jaj, pilnowaliśmy ich przed zwierzętami i ludźmi, a na koniec pomagalismy małym żółwikom dostać się do oceanu. Piękna przygoda.
Jeśli jesteś zainteresowany takim wolontariatem napisz tutaj.
My płaciliśmy 10$/ os, za dzień (za nocleg i 3 posiłki)
La Fortuna
Miasteczko z widokiem na wulkan. Całkiem urokliwe, chociaż u nas wulkan był przez większość czasu w chmurach (uroki podróży w porze deszczowej).
Miejsce bardzo turystyczne. Znajdziesz tu dużo biur podróży, które oferują wycieczki do pobliskich atrakcji np. na Wiszące Mosty, wodospad La Fortuna, termy czy trekking na obszar dookoła wulkanu Arenal (wspinaczka na szczyt jest zabroniona przez zbyt dużą ilość gazów). Możesz wybrać się za to na Cerro Chato – wycieczka na ok. 5h, która kończy się widokiem na jezioro w kraterze. Ten trekking bezpiecznej robić w dni bez deszczu.
Nasz nocleg: Hotel La Choza Inn. Nocka za 1 osobę, za noc w pokoju współdzielonym, ze śniadaniem – 12$. Hotel jak hotel, ale mają fajnego bonusa: darmowy dojazd i wejście na termy codziennie o 16.
To nie wszystko!
Kostaryka oferuje dużo więcej atrakcji! Możesz wybrać się do Rio Cuarto i zobaczyć Catarata del Toro – najwyższy wodospad kraju, który ma 90m wysokości (25$ za wstęp do niego i 6 innych wodospadów). Możesz odwiedzić miasteczko Grecia i wodospad Los Chorros (1,5$), albo wybrać, któryś z dziesiątek parków narodowych kraju. Możliwości jest mnóstwo!
Powiązane wpisy:
Kostaryka – informacje praktyczne
Panama – atrakcje, co warto zobaczyć
Nikaragua – najpiękniejsze miejsca
To były atrakcje Kostaryki. Nasze propozycje, dzięki którym poznaliśmy ten kraj trochę bliżej i poczuliśmy jego klimat. Mamy nadzieję, że znajdziesz tu dla siebie coś nowego i interesującego.
Kostaryka jest droższa niż kraje z nią sąsiadujące, ale uważamy, że warto tu przyjechać i że ma kilka perełek, które trzeba zobaczyć.
+ całość wcale nie wyszła nas tak drogo 😉
Pozdrawiamy cieplutko,
JustDuet.Pl ❤️
Zdjęcia użyte w poście:
- Czarna plaża w Puerto Viejo
- Prusia Forest
- Puerto Viejo
- Wolontariat w Bahia Drake
- Spacer, gdzieś w okolicach Parku Narodowego Braulio Carrillo
- Bahia Drake
- Puerto Viejo
